W naszym kraju narzekamy na ceny paliw, ale ... Mamy najtańsze paliwo w UE!
Według danych Komisji Europejskiej benzyna bezołowiowa kosztowała w Polsce pod koniec października 5,08 zł za litr, czyli 1,18 euro. To zdecydowanie poniżej średniej w Unii kształtującej się na poziomie 1,48 euro, czy wartości obserwowanych we Włoszech (1,66 euro/litr). Zwykle jednak nabywcy paliw w Bułgarii oraz w Rumunii mają tańszą „95” niż Polacy. Bywa też, że niższe ceny oferują stacje na Węgrzech, a czasami nawet w bogatym Luksemburgu.
Szansa na ceny poniżej 5 zł za litr
Najbliższe tygodnie nadal będą trudne dla kierowców. Detaliści będą odrabiać stracone w ostatnich miesiącach marże, a to oznacza, że mimo spadku cen ropy naftowej i paliw benzyna bezołowiowa utrzyma się lekko powyżej granicy 5,00 zł za litr.
Więcej zapłacą tankujący samochody napędzane silnikiem Diesla. Olej napędowy pozostaje drogi na europejskim rynku hurtowym, a okres niskich marż na stacjach wyraźnie dobiegł końca. W rezultacie ON może w listopadzie utrzymywać się w przedziale 5,20-5,30 zł/litr.
Na przełomie roku 2018 i 2019 sytuacja jednak powinna się nieco poprawić. Wszystko wskazuje na to, że podaż ropy zaspokaja popyt, a w takim scenariuszu powinniśmy zobaczyć ropę Brent poniżej 70 dolarów za baryłkę. W rezultacie rośnie szansa, że zarówno ON, jak i benzyna bezołowiowa spadną poniżej granicy 5,00 zł/litr.